GuruAnimale.com

Polatucha zaatakował fotografa, który próbował zrobić jej zdjęcie

François Bouillon (tak, tak, to jest dźwięk jego imienia - «Francois Bouillon») - fotograf amator z Louisiana (USA), korzystając z weekendu przypadkowo wypadł, postanowił wraz z psem na spacer w położony jest w pobliżu lasu miasta.

Muszę powiedzieć, że pasja do spacerów w przyrodzie Francois miał od dzieciństwa.

Polatucha zaatakował fotografa.
Polatucha zaatakował fotografa.

- Kiedy mam okazję, spędzam na zewnątrz przez kilka dni lub nawet tygodni. Spacerując na miejscu niezbyt zepsute człowieka, można zobaczyć tak wiele ciekawych rzeczy, które można tylko zastanawiać, jak piękny świat był wcześniej był tam człowiek. Oczywiście, w końcu zacząłem pospacerować i mój aparat, żałując, że przez cały ten czas urody zostaną zniszczone przez człowieka, to pozostaje przynajmniej w moich zdjęciach.

Tak było w tym czasie, zbierając ich nieskomplikowany sprzętu, Francois Gerard i jego pies poszedł do lasu.

Później po południu, odpoczynku w pobliżu namiotu rozpadł Francois zauważył, że uwaga jego pies został przyciągane przez coś w koronach drzew.

W gęstego listowia trudno było coś do rozważenia, tak długi czas fotografem i nie mógł zrozumieć, co go interesuje kudłatego pupila.

Wideo: upiorny ramka z kamerą widzenie w nocy!

- Pomimo faktu, że zajrzał do lornetkę walczą, nie byłem w stanie zobaczyć niczego. Ale Gerard pozostawała napięta i oczywiście za coś przestrzegane. Próbowałem w jego ocenie w celu ustalenia, gdzie jest coś, co przykuło jego uwagę, ale tylko około pół godziny, gdy lornetka już prawie spadł z moich drętwienie rąk i było odczuwalne kłucie, zauważyłem, że na Liście pokryte gałęziami oka, które -To pojedynek. Na początku myślałem, że to sowa lub kuna, ale potem udało mi się wziąć pod uwagę średnią wielkość latającej wiewiórki. - mówi Francois Bouillon. - I zawsze widział to zwierzę podczas swoich spacerów, ale tak blisko, że nie było często. Te zwierzęta są dość skryty, a ponadto są nocny, więc szansa na ich spotkanie, a zwłaszcza do fotografowania jest bardzo mała. Wydaje się, że polatucha właśnie się zaczyna swój „dzień roboczy” i zwiedzić okolicę. Potem ostrożnie wyciągnął wisi na moim aparacie pasa i postanowił sfotografować niczego. Aby to zrobić, musiałem powoli skradać się jak najbliżej do drzewa.

Pierwsze białko dokuczał fotografa, nieustannie zastępując pozy i wtedy wszystko zdecydował się go zaatakować.
Pierwsze białko dokuczał fotografa, nieustannie zastępując pozy i wtedy wszystko zdecydował się go zaatakować.

Na szczęście fotografem, tylko tym razem polatucha postanowił pokazać się w całej swej okazałości, i wysiadł z liści. Francois skierował jej obiektyw i zabrał stabilną pozycję, delektując się już nadchodzącą sukces. Jednak zanim zdążył zrobić zdjęcie zwierzęcia zmienił pozycję ciała i zmniejszonej wszystkie swoje wysiłki na marne. Jednak Francois, jako doświadczony fotograf nie był zdenerwowany i gotowy na następny strzał, który spotkał ten sam los. Kolejne sześć strzałów były jak beznadziejnie wadliwy, jak dwóch pierwszych. Wydawało się, że polatucha specjalnie wziął zwycięskiej pozy uwieść fotografom możliwość zrobić dobre zdjęcie, a następnie zmniejszyć cały swój wysiłek na marne. Jednak wciąż było powiedzenie, i „Bajka” czekał przed Francois.

Kiedy fotograf pacjent ponownie gotowy do zrobienia zdjęcia, polatucha nagle skoczył z gałęzi w kierunku François i chwycił się za małe nogi prosto do kamery.

Przez zaskoczenie fotograf spuścił narzędzi i upadł na ziemię.

- Nie spodziewałam się, że to może się zdarzyć, bo latające wiewiórki są na ogół bardzo skryty i unikać ludzi. I nie można oczekiwać takiego agresja ze zwierzęcia i. Jej lot był w porządku, ale kiedy zauważył, że ona planuje skierować w kierunku mojej twarzy, ja odruchowo cofnęła się z powrotem i upuść obiekt - mówi Francois - które na szczęście spadł na wysokości klatki piersiowej. Białko przywarła do niego, i upadłem na plecy. Gerard pobiegł do aparatu, ale kiedy wstałem, białko nie było już nigdzie w pobliżu.

Większość Francois bała się, że pies będzie szkodliwy dla zwierzęcia, ale na szczęście białko była bardzo szybka i zniknął.

- Ta sprawa jest będę pamiętał do końca życia - skomentował wydarzenie, Mr. Bree - to nawet lepiej niż dobre zdjęcie i mogę sobie wyobrazić, z jakim zainteresowaniem będzie słuchać moich opowieści o latającej wiewiórki moje wnuki.

Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
W Australii kangur zaatakował mężczyznęW Australii kangur zaatakował mężczyznę
Znieść niemal jedli aparat bezpośrednio podczas filmowaniaZnieść niemal jedli aparat bezpośrednio podczas filmowania
Niezwykłe photosafari Sergey KotelnikovNiezwykłe photosafari Sergey Kotelnikov
Drzewo genealogiczne (drzewo genealogiczne) od fotografa Bobby Neal AdamsDrzewo genealogiczne (drzewo genealogiczne) od fotografa Bobby Neal Adams
Unchildish lalka Rhone Myueka (Ron Mueck)Unchildish lalka Rhone Myueka (Ron Mueck)
Budynek mieszkalny-bedBudynek mieszkalny-bed
Lot południowej polatuchy (glaucomys volans)Lot południowej polatuchy (glaucomys volans)
Zwierzęta zainspirowały naukowców do stworzenia elastycznego pancerzaZwierzęta zainspirowały naukowców do stworzenia elastycznego pancerza
Gelendzhik miejscowy fotograf okaleczone lew: sprawa karnaGelendzhik miejscowy fotograf okaleczone lew: sprawa karna
Atak rekina na marlina niespodzianka fotografaAtak rekina na marlina niespodzianka fotografa
» » Polatucha zaatakował fotografa, który próbował zrobić jej zdjęcie
© 2022 GuruAnimale.com