Entuzjastyczne odą do piękna
Przyciemnić, o czasie pazury lwa,
Kły łzę z paszczy pantery,
ustaw pył swoich ziemskich stworzeń
Phoenix i spalić w jego krwi.
Zima, lato, jesień, wiosna
Kolejne uśmiechy łzy, łzy - od śmiechu.
Co chcesz zrobić ze światem i ze mną -
Jeden Zabraniam ci do grzechu.
Czoło, policzki przyjacielu
Nie bruzda jego tępego dłuta.
Niech wspaniałe cechy jego
Za cały czas służyć jako model.
A jeśli nie żal mu po policzkach,
Mój wiersz jest wielkim zaoszczędzić!
(Szekspira. Sonet 19)